1 czerwca br. zostanie na długo w pamięci kandydatów aspirujących do służby w szeregach ratowników z Kowalewka. W tym dniu zgodnie z wieloletnią tradycją grupa śmiałków wyruszyła na 75 kilometrowy marsz zadaniowy. Przez blisko 12 godzin mieli do zaliczenia 4 punkty kontrolne, oraz nocowanie w terenie przygodnym. Ta ciężka próba szybko zweryfikowała młodzieńcze wyobrażenia o przysłowiowych twardzielach znanych z filmów kina akcji . Wielkie brawa należą się Zuzie , która pomimo kontuzji kolana pokonała własne słabości i dotrwała do końca morderczej próby.